Historie porodu domowego

Historia porodu domowego napisana przez Paulinę

Historia porodu domowego napisana przez Paulinę

To nie był łatwy poród. Wymagał od Pauliny, Dawida, Mieszka i mnie mnóstwa cierpliwości. Wiem, że było warto. Jestem wdzięczna za to, że mogę być częścią tej historii. Przeczytajcie historię pierwszego porodu Pauliny. Mieszko, 23.04.2021, 22:13, 3170 g, 48 cm ,,Wcale nie od początku ciąży byłam pewna, że chcę i chcemy urodzić w domu. Byłam bliższa domu narodzin albo rodzenia…

więcej

Wprowadzanie matek w poczucie winy

Wprowadzanie matek w poczucie winy

Ten temat krąży ostatnio wokół mnie niemal nieustannie. Codziennie rozmawiam z kobietami na temat ich doświadczeń okołoporodowych. Tych związanych z ciąża, porodem i później noworodkiem. O przemocowej komunikacji, której celem jest zastraszenie matki i spowodowanie by ta zgodziła się na określone procedury lub dostosowała swoje zachowanie do tego co w danym momencie odpowiada personelowi medycznemu słyszę w każdym tygodniu mojej…

więcej

Szymon – czwarty syn w rodzinie!

Szymon – czwarty syn w rodzinie!

Wyobrażacie sobie jaka w tym domu rządzi ekipa? Pewnego piątkowego poranka odebrałam telefon od M. „Ewa, zaczęło się!” W ciągu 30min byłam na miejscu. W drzwiach mijam się z mężem M., wychodzi do pracy. Przyjeżdża za to siostra rodzącej i jest z nami przez cały czas trwania porodu. Szybkie badanie i mamy 6-7cm. M. chodzi w przerwach między skurczami, na…

więcej

Nieplanowana ciąża

Nieplanowana ciąża

Bywają ciąże, które są zaskoczeniem. Bywają dzieci, których rodzice świadomie nie zapraszali na ten świat. Ale są. Tak po prostu jest. Temat nieplanowanej ciąży towarzyszy mi w pracy regularnie. Niesamowite, jak splot różnych sytuacji może sprawić, ze to nowe życie zaistnieje. Bez różnicy, czy para ma 20 lat czy 40, czy to pierwsze dziecko czy kolejne. Emocje bywają trudne. Złość,…

więcej

Czy rodząc w domu muszę mieć basen?

Czy rodząc w domu muszę mieć basen?

To pytanie zadaje mi większość mam na pierwszej wizycie dotyczącej planowanego porodu domowego. Odpowiedź brzmi : Nie, nie musisz! Basen nie jest obowiązkowym elementem wyposażenia, ale jeśli bierzesz pod uwagę poród do wody to możesz rozważyć jego zakup lub wypożyczenie. Szczególnie warto wziąć pod uwagę tę opcję, gdy nie masz w łazience wanny. Wiecie, że dzieciaki często rodzą się właśnie…

więcej

Poród domowy Ani oczami położnej

Poród domowy Ani oczami położnej

Porod Ani był niesamowitym pokazem kobiecej siły i sprawczości. Mimo planów dotyczących porodu w basenie, chłopczyk postanowił urodzić się w wannie. Przyszedł na świat do wody. Jego przejście było delikatne i spokojne. Kiedy przyjechałam Ania powiedziała, ze czuje parcie. Szybkie badanie i czuje, ze główka dziecka schodzi w dół. Dolewamy wody do wanny, basen stoi pusty – już nie zdążymy…

więcej

Czy to już poród?

Czy to już poród?

Czy to już poród? Kiedy właściwie mówimy o początku porodu? Za początek porodu uznajemy moment, w którym kobieta po raz pierwszy zacznie odczuwać regularne skurcze macicy. Można mówić o tym wtedy, gdy pojawiają się one co 10 minut lub częściej i jednocześnie występuje przynajmniej jeden z symptomów: śluzowo-krwista wydzielina (tzw. czop śluzowy) całkowite zgładzenie szyjki macicy; samoistne pęknięcie błon płodowych. …

więcej

Historia porodu domowego oczami położnej

Historia porodu domowego oczami położnej

Do porodu przyjechałam o 4:00 rano. N. siedziała oparta plecami o łóżko. Mąż był bardzo wspierający, pomagał z oddechem i zaznaczał w aplikacji skurcze. Zbadałam N., 7cm rozwarcia szyjki macicy. Tętno maluszka prawidłowe. W badaniu zewnętrznym szacuje masę dziecka na około 4500g. Ostatnie USG pokazuje około 4000g, ale jestem pewna, ze „mała” jest większa. Proponuje N. pozycje stojąca. Chwile chodzi,…

więcej

Chusta do porodu?

Gdybym miała wymienić rzeczy, które najbardziej pomagają mi przyjmowaniu porodów domowych – to zaraz po wodoodpornym detektorze tętna dziecka umożliwiającym mi badanie tętna malucha, gdy kobieta jest zanurzona w wodzie – wymieniłabym właśnie chustę. Chusta jest niepozornym kawałkiem materiału, który według mnie daje całe morze zastosowań okołoporodowych: wieszanie się na chuście” – z udziałem partnera lub wtedy, gdy chusta zawieszona…

więcej

Poród lotosowy – co to takiego?

Poród lotosowy – co to takiego?

Nazywamy tak poród po którym nie odcinamy noworodkowi pępowiny i czekamy, aż wraz z łożyskiem odpadnie ona samoistnie. Zazwyczaj proces ten trwa 5-7dni i w tym czasie pielęgnując dziecko musimy mieć na uwadze jego połączenie z łożyskiem. Korzyścią płynącą z porodu lotosowego jest to, że cała krew i komórki macierzyste znajdujące się w placencie wrócą do dziecka. Nie trzeba natomiast…

więcej